Banki będą musiały przekazywać Urzędom Skarbowym szczegóły transakcji e-commerce firm, które będą obsługiwać.
Projekt ustawy wprowadzającej takie zmiany rząd ma przygotować do końca tego roku. To nie pomysł naszego fiskusa, ale dyrektywa Unii Europejskiej, która zobowiązuje wszystkie kraje członkowskie do uszczelnienia systemów podatkowych w coraz szybciej rosnącym sektorze e-commerce.
W jakich wypadkach banki będą musiały raportować Państwu szczegóły transakcji?
Chodzi o płatności dokonywane między państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Wystarczy, że jakakolwiek firma zrealizuje więcej, niż 25 płatności na rzecz jednego podmiotu na kwartał. Wówczas banki będą musiały przekazać całość dokumentacji odpowiedniemu Urzędowi Skarbowemu. Nowe prawo ma wejść w życie najpóźniej w przyszłym roku, niewykluczone, że w Polsce będzie obowiązywało od 1 stycznia. To rezultat unijnej dyrektywy: https://tiny.pl/whsd4, która zobowiązuje wszystkie kraje członkowskie do uszczelnienia swoich systemów podatkowych w obszarze e-commerce do końca przyszłego roku.
Ma to wyeliminować nieprawidłowości podatkowe, w tym przede wszystkim problemy w egzekwowaniu VAT od transakcji online. Powinny one bowiem (najczęściej) być opodatkowane w kraju odbiorcy towaru. Natomiast wiele firm stara się lawirować między przepisami i rozliczać VAT tam, gdzie bardziej im się opłaca. Zmiana prawa może okazać się na tyle kluczowa, że wpłynie na wysokość cen na rynku e-commerce. Zgromadzone w ten sposób informacje będą przechowywane przez trzy lata od zakończenia roku podatkowego (w którym dokonano płatności). W Polsce szczegóły transakcji trafią do Szefa Krajowej Administracji Skarbowej za pomocą standardowego formularza w formacie xml. Zdaniem ekspertów transakcje zawierane za pośrednictwem zarówno dużych platform typu Amazon czy Allegro, jak i przez małe sklepy internetowe stanią się dużo bardziej widoczne dla urzędów skarbowych we wszystkich państwach Unii Europejskiej.