NAVIGAL

BREAKING NEWS!

Logistyka potęgą Polski

Jest rok 1618, Polska stała się właśnie europejskim potentatem logistycznym, choć to słowo wejdzie do języka gospodarki nie wcześniej, niż za kilkaset lat.

Europejczycy zaczynają odkrywać inne kontynenty, dopiero za 70 lat Brytyjczycy rozpoczną wojny z Indianami o panowanie w Ameryce. Do momentu wynalezienia kolei żelaznej rzeki będą najważniejszymi szlakami komunikacyjnymi.

Port w Gdańsku bije światowe rekordy transportu zboża: ćwierć miliona ton rocznie. Drugie albo nawet trzecie tyle znajduje się w spichlerzach Kazimierza Dolnego. Rzeczpospolita jest najsilniejszym państwem w swojej historii, Polska jest nazywana „Spichlerzem Europy”, a Wisła najważniejszą gospodarczo rzeką świata. Przez Polskę do całej Europy płynie jedzenie, elementy do budowy okrętów, drewno, materiały budowlane i sprzęt artyleryjski. Polska jest u szczytu swej potęgi.

Spichlerz w Gdańsku. Symbol polskiej potęgi gospodarczej Złotego Wieku

Jest rok 2022. Zaprojektowane w naszym kraju inteligentne systemy magazynowe typu SmartWMS: https://navigal.eu/produkty-pl/ kupują korporacje na wszystkich niemal kontynentach. Polska jest członkiem najpotężniejszego sojuszu wojskowego na świecie i jednej z największych globalnych unii gospodarczych. Polskie huby logistyczne wykorzystywane są w największej aktualnie logistycznej operacji globu: do transportu broni, artykułów humanitarnych oraz żywności na Ukrainę. Na oczach świata, tuż pod granicami Polski wali się potęga rosyjskiego imperium, które niewoliło Polaków od kilkuset lat.

Po raz kolejny potwierdza się teza, że siła polskiego państwa jest wprost proporcjonalna do jego możliwości logistycznych. Sztuczna inteligencja w systemach logistycznych, wyrastające jak na drożdżach gigantyczne magazyny, dwupasmowe  autostrady i nowoczesne lotniska nie przypominają w niczym błotnistych dróg, którymi ledwo wlokły się samochody przed I i II Wojną Światową. Możemy wreszcie z optymizmem patrzeć w swoją przyszłość.

https://www.youtube.com/watch?v=bLH66T4_0ik
Elektroniczne systemy zarządzania magazynami i logistyką NAVIGALA w niemieckiej fabryce baterii BMZ w Gliwicach

Oprogramowanie oparte na algorytmach genetycznych (możecie o nim poczytać na naszych stronach: https://navigal.eu/smartinvopt-pl/  ) pozwala przewidzieć przyszłość, przynajmniej w biznesie. W polityce zagranicznej, mimo sporych zawirowań wewnętrznych nasza przyszłość wydaje się być równie dobra, jak w logistyce. Wydaje się, że jesteśmy dopiero na początkowej fali wzrostu. 11 listopada, w Dniu Niepodległości warto, żebyśmy chwilę pomyśleli o tych, którzy oddali swoje życie za to, że dziś jesteśmy najszczęśliwszym pokoleniem ostatnich 400 lat.

Rakieta europejskiego aftermarketu

Profesjonalizm Zarządu Auto Partner i systemy NAVIGAL okazały się nie do zatrzymania.

Ponad ćwierć miliarda złotych przychodów w ciągu tylko jednego miesiąca! Taki wynik osiągnęła spółka Auto Partner we wrześniu. Oznacza to wzrost o prawie 25% (względem września 2021 r.). W jaki sposób firma tak dynamicznie wyrosła na europejskiego potentata na rynku części zamiennych? W paliwie do tej rakiety rynku motoryzacyjnego profesjonalizm kadry menadżerskiej AP oraz system magazynowy SmartWMS NAVIGALA okazał się mieszanką wybuchową w najlepszym znaczeniu tego słowa.

Centrum zarządzania magazynem Auto Partner w Bieruniu

Powierzchnia wszystkich magazynów Auto Partner przekroczyła 150 000 m2. To więcej niż 20 pełnowymiarowych boisk piłkarskich. Mimo rosnącego przepływu towarów zmniejszył się średni dzienny dystans pokonywany przez pracowników magazynów o ponad jedną trzecią, zaś ich wydajność wzrosła o prawie 40%. Umożliwiły to rozwiązania naszych systemów. Rekordowa szybkość realizacji zleceń zwróciła uwagę odbiorców Auto Partner w najdalszych zakątkach Europy. Zlecenia przyjęte dziś po południu w magazynach tej firmy będą dostarczone jutro do południa do Paryża, Amsterdamu czy Kłajpedy.

Tylko w ciągu ostatniego półtora roku kurs akcji Auto Partnera na GPW wzrósł trzykrotnie

W ciągu 140 sekund postaramy się pokazać to w dłuższej wersji filmu. Z góry przepraszam za to, że większość z tych statystyk jest już nieaktualna, ale algorytmy NAVIGALA uczą się na bieżąco i każdego dnia śrubują wyniki jeszcze wyżej. SmartWMS zwiększył wydajność przepływu towaru grubo o ponad 100%:

https://www.youtube.com/watch?v=IAs-naw5STo&t=43s

Kiedy kilka lat temu Auto Partner zaczynał wdrażać nasze inteligentne systemy magazynowe miał niewiele ponad 20 filii w całym kraju. Dziś ich liczba dochodzi do 120. Spółka obecna jest na 30 zagranicznych rynkach, zaś eksport zdecydowanie przekroczył wpływy ze sprzedaży w Polsce. Firma w międzyczasie otwiera kolejne magazyny.

Auto Partner, dziękujemy za dotychczasową współpracę i trzymamy kciuki za Wasz dalszy rozwój!

Autonomiczne statki

Mayflower to jedna z  pierwszych całkowicie  autonomicznych łodzi transkontynentalnych.  Jacht, który na razie jest  statkiem badawczym kontrolują wyłącznie algorytmy sztucznej inteligencji. 

5 tygodni zajęło mu pokonanie trasy z brytyjskiego portu Plymouth (wystartował 27 kwietnia)  do Halifax we wschodniej Kanadzie (przybił 5 czerwca). Nazwa tej supernowoczesnej , 15-metrowej łodzi pochodzi od statku, który w 1620 r. przetransportował grupę europejskich osadników z tego samego Plymouth do Ameryki Północnej. Ówczesna podróż sprzed ponad 400 lat była początkiem kolonizacji tego, co Europejczycy nazywali Nowym Światem.

Fot: IBM/mas400.com/

Projekt, w który  zaangażował się potentat nowych  technologii, amerykański IBM, okazał się skrajnie trudnym wyzwaniem, ale w decydującej fazie  zadziałał – jak twierdzą autorzy projektu – idealnie. Za powodzenie rejsu odpowiadało na pokładzie 6 kamer  zasilanych sztuczną inteligencją, 30  czujników i  0 (zero) ludzi. Łódź  jest gotowa do samodzielnego żeglowania, nawet bez zdalnego kontaktu z człowiekiem.

Pierwsza próba  w 2021 została odwołana po tym, jak problemy mechaniczne zmusiły statek do powrotu do Plymouth. Awarie powtórzyły się także tym razem, ale sztuczna  inteligencja umiejętnie wysłała sygnał  SOS, dzięki czemu ekipa ratunkowa dotarła do Mayflower na samym środku Atlantyku, na portugalskich Azorach.

Fot: IBM/mas400.com/

Z każdej usterki algorytmy wyciągają swoje wnioski i, podobnie, jak systemy Navigala, błyskawicznie się uczą. Należy się zatem spodziewać coraz większych postępów w pokonywaniu oceanów przez  statki nawigowane bez udziału człowieka. Mayflower jest wyposażony w przyrządy do pomiaru stanu wód oceanicznych, bieżącej analizy zjawisk  meteorologicznych oraz natychmiastowego komunikowania się z  człowiekiem śledzącym jego kurs. W  przyszłości podobne statki mają być wykorzystywane m. in. do docierania  w miejsca, które są zbyt niebezpieczne dla człowieka.

https://www.youtube.com/watch?v=wpEM9oMBJuA

Tymczasem po podobne wynalazki już sięgają firmy komercyjne. Według doniesień mediów południowokoreański tankowiec Prism Courage firmy SK Shipping przeznaczony do transportu gazu ziemnego sam przepłynął właśnie  przez Ocean Spokojny z Ameryki   do Azji. Tankowiec opuścił port Freeport w Teksasie 1 maja, żeby dotrzeć do Korei Południowej 2 czerwca. Podczas rejsu autonomiczny system nawigacji Prism Courage ponad 100 razy rozpoznał obecność pobliskich statków, aby uniknąć katastrofy. Przy okazji system nawigacyjny kierowany przez sztuczną inteligencję zapewnił  7% poprawę efektywności paliwowej oraz redukcję emisji gazów o ok. 5%.

Zdaniem  autorów tego  projektu dalszy rozwój  autonomicznej nawigacji przede wszystkim poprawi bezpieczeństwo rejsów poprzez całkowite usunięcie ludzkich błędów.

Projektanci   tych systemów już pracują nad nowymi  rozwiązaniami dla mniejszych łodzi rekreacyjnych.

Cmentarzysko samolotów ożyło!

Pierwszy samolot przybył tu na swój  wieczny  odpoczynek gdzieś w latach 70. ub.  wieku. Dziś jednak nikt już nie  pamięta który z rozpadających się kadłubów jest  najstarszy.

Fot. www.godsavethepoints.com

W 2022 r. na gigantycznym cmentarzysku starych  samolotów spoczywa tu około  4500 statków powietrznych z  całego świata. W okolicy Parku Narodowego Dolina Śmierci, w upale, którego nie jest w stanie przeżyć większość organizmów na ziemi, stoi, leży i cały czas pokrywa się piaskiem kilka tysięcy samolotów. Obok gigantycznych,  dwupokładowych Jumbo Jetów stoją stare samoloty wojskowe NATO i rozpadające się radzieckie helikoptery bojowe.  Jest nieistniejący już dziś MacDonnell Douglas, są Boeingi, Airbusy, samoloty transportowe, jak  również prywatne odrzutowce.

Fot.: Flickr, Ian Abbott

Dlaczego  jednak   to   właśnie wielka  żwirowa pustynia Mojave stała się miejscem pochówku tysięcy samolotów? Zdecydowała przyroda. A raczej jej brak. Choć większość  samolotów była wypatroszona z silników czy akumulatorów, to rozkładające się  szczątki i  tak mogły w  końcu zanieczyścić  gruntowe wody czy roślinność. Tylko w miejscu, gdzie żaden  człowiek nie  byłby w stanie  przeżyć tygodnia nie ma wody, a roślinność stanowią suche krzewy i nieliczne kaktusy. Szybko okazało się też, że w tym klimacie doskonale konserwują się lotnicze kadłuby. Z czasem niektóry prywatni przewoźnicy wracali tu w poszukiwaniu brakujących części.

Niektóre linie zaczęły tam kierować samoloty z myślą o ich późniejszej ewentualnej eksploatacji.  W końcu trudno było rozróżnić które samoloty zostały tu na zawsze, a które zaparkowano tylko na kilka lat. Tak właśnie trafiły na Mojave całkiem sprawne  Boeingi 777-300, największe odrzutowce  szerokokadłubowe w liniach Air New Zealand. Każdy z nich może wziąć na pokład 342 pasażerów i 154 m3 ładunku.

Fot.: Flickr, Ian Abbott

Jak wyglądało  przywracanie samolotów do życia? Najpierw wielkie odkurzanie na pokładzie i pozbywanie się ton piasku, który najdrobniejszymi szczelinami przez prawie 700 dni przedostawał się do środka. Następnie zdejmowanie osłon z czujników i innych newralgicznych elementów konstrukcji. Dopiero potem stojąc godzinami w morderczym upale serwisanci mogli  zacząć niezbędne prace konserwacyjne. Na koniec: sprawdzenie podwozia, pielęgnowanie tapicerki i pokładowych multimediów. Całość zajęła od 6 do 8 tygodni, zaś pierwszy z przywróconych do życia Boeingów powróci do rejsowych lotów już pod koniec sierpnia.

Tu możecie obejrzeć film z podobnego cmentarzyska militarnych samolotów w Arizonie:

https://www.youtube.com/watch?v=mYsOFXnfsCU

Dlaczego o tym piszemy? To jeden z dowodów rosnącej w siłę światowej logistyki lotniczej. Polski LOT w pierwszym półroczu 2022 przewiózł ponad 30 tys. ton ładunków (o tysiąc więcej, niż w podobnym okresie przed pandemią). W pierwszym kwartale 2022 LOT stał się niekwestionowanym królem cargo na polskim niebie, kolejne miejsca zajęły za nim DHL i UPS*. To oznacza, że wielka fala towarów i ludzi ponownie może rozpędzić globalny handel i usługi. Czy to pomoże pokonać ciemne chmury nad światową gospodarką? Na pewno bardzo dużo zależy od ludzi, maszyny i algorytmy, szczególnie w logistyce, są przygotowane do tytanicznej pracy: https://navigal.eu/produkty-pl/

BOOM!

Handel internetowy okazał się wielkim kołem zamachowym dla polskiego rynku magazynów. Wg raportu Cushman & Wakefield, globalnej firmy doradczej zajmującej się rynkiem nieruchomości, już niemal 31% hal w Polsce pracuje na potrzeby e-commerce. Zaledwie 2 lata wcześniej ten współczynnik wynosił 24,5%.

W ciągu ostatnich 5 lat powierzchnia magazynowa nad Wisłą zwiększyła się o ponad połowę. Przybyło w tym czasie 12,5 milionów m2. W tej chwili funkcjonuje w Polsce prawie 25 milonów m2 hal magazynowych. Z tego 7,35 mln m2 to rosnący z każdym rokiem sektor handlu online. To nowoczesne, zautomatyzowane hale produkcyjne, zarządzane przez algorytmy. Ruch w tych halach jest coraz szybszy, dzięki czemu kupujący w internecie otrzymują zamówione przesyłki z niedostępną jeszcze niedawno szybkością. Jak twierdzą autorzy raportu polski rynek coraz bardziej na tle Europy wyróżnia się nowoczesną infrastrukturą.

Najwięcej nowoczesnych magazynów powstaje na zachodzie i w centrum Polski. Szczególnie w województwach: dolnośląskim (1 445 000 m2), łódzkim (1 046 000 m2) oraz śląskim (1 032 000 m2). Wiąże się to z bezpośrednim sąsiedztwem zachodniej granicy oraz z dostępnością międzynarodowych węzłów komunikacyjnych.

Zwłaszcza biegnąca wzdłuż naszej zachodniej granicy droga ekspresowa S3  staje się „zagłębiem” wyrastających jak grzyby po deszczu magazynów obsługujących rynek ecommerce. Skupiska tych hal  zarządzanych przez nowoczesne systemy to m. in. Legnica, Głogów, Zgorzelec, Słubice, Rokitno, Świebodzin, Zielona Góra i Gorzów Wielkopolski.

W szerszej skali logistyczne zaplecze e-commerce wyjątkowo dynamicznie rozwija się w województwach dolnośląskim, wielkopolskim i śląskim. W pierwszym z nich odnotowano w zeszłym roku 729 tys. m2. podaży i 102% wzrostu. W wielkopolskim podaż wzrosła o 579 tys. m2., co oznacza wzrost aż 142%! Województwo śląskie urosło o  411 tys. m2., co oznacza wzrost o 66 %.

Zdaniem niektórych specjalistów to dopiero początek wzrostów, gdyż ludziom coraz trudniej jest nadążyć za technologią, która wkracza na rynek: https://navigal.eu/uslugi-pl/